Dzień coraz dłuższy, śniegu za to mniej, robi się cieplej. Szybkimi krokami nadchodzi otwarcie nowego sezonu ogródkowego. To idealny czas na sianie, sadzenie roślin, urządzanie ogrodów, sadów.
Planując nasadzenia i wybierając rośliny pomyślmy też o pszczołach – tych malutkich owadach, które bezinteresownie pracują dla nas wszystkich. Stwórzmy dla nich sprzyjającą okolicę, bogatą w miododajne i pyłkodajne rośliny.
Jak ważna jest bogata w rośliny miododajne okolica dla prowadzenia pasieki pisaliśmy już w poście na temat jak rozpoznać dobrą bazę pożytkową dla pszczół. Bardzo rzadko możemy znaleźć idealne miejsce na pasiekę. W wielu rejonach występuje tylko jeden lub rzadziej 2 – 3 główne pożytki. Pomiędzy nimi nastają okresy głodu dla pszczół. Zniknęły bogate w rośliny zielne nieużytki, poszycia leśne i obszary przyleśne.

Cudne kiedyś lasy z bujnym i różnorakim poszyciem – stanowiące naturalne siedlisko pszczoły miodnej – zamieniły się w monotonne, jednogatunkowe, sadzone ręka ludzką uszeregowane lasy świerkowe, jodłowe i sosnowe, które dla pszczół nie przedstawiają żadnej wartości.
Większość nieużytków zamieniła się w oczyszczone z chwastów, monokulturowe pola uprawne.
Współczesne parki ogrody podążając za modą i łatwością w utrzymaniu – preferują nasadzenia z traw ozdobnych i innych silnych i mało wymagających roślin. Mija się to z celem takich miejsc. Powinny być one ostoją ekosystemów i różnorodności roślinnej dając zarówno schronienie jak i pokarm dla mniejszych i ciut większych zwierząt.
Chcąc zapewnić sobie dostatek miodu dla siebie i pszczół powinniśmy sami w miarę możliwości wzbogacać pastwiska pszczele.
O ile jeden człowiek zdziała niewiele to już w większej masie można więcej. Powinny się tym zajmować stowarzyszenia i kółka pszczelarskie oraz włodarze wsi i miasteczek.

W jaki sposób można podnieść miododajność okolicy?
- W pierwszym rzędzie uświadamiać sąsiadów aby nie niszczyli krzewów i drzew miododajnych.
- Obsadzając drogi: lipami, klonami, akacjami wierzbami. Wysadzać najlepiej nie jeden gatunek drzewa, lecz pomiędzy wolno rosnącymi np. lipami umieszczać szybko rosnące klony lub wierzby z zamiarem usunięcia ich gdy lipy wyrosną i zaczną nektarować.
- Zakładając żywopłoty wokół pasiek, sadów, podwórzy, na miedzach granicznych itp.
- obsadzając piaszczyste nieużytki akacją, wikliną, wrzosem, macierzanką rozchodnikiem.
- Rozsiewając na terenach przydrożnych, przy płotach i na wszelkich nieużytkach rośliny miododajne: żmijowiec, nostrzyk, serdecznik, jasnotę, szałwię, oregano..
- Rozsadzając po lasach krzewy kruszyny, kaliny, na brzegach lasów ligustr, śnieguliczkę. Wysiewając czarne jagódy, borówki, łochynie. Sadząc maliny, przegorzan, szałwię itp. Nie dość, że rośliny te dobrze zwiążą glebę zapobiegając jej erozji to stworzą swoisty ekosystem oraz dadzą pożytek pszczołom.
- Ulepszając łąki przez odpowiednią uprawę i podsiewanie mieszanek z uwzględnieniem roślin motylkowych.
- Nie kosząc łąk przed wysianiem nasion roślin zielnych. Łąki przyjazne dla owadów powinno się kosić jak najpóźniej – najlepiej w drugiej połowie września. kiedy rośliny się wysieją a pszczoły przestają latać za pożytkiem.
- Uprawiając zamiast samą koniczyną czerwoną, mieszankę jej z biała ( 1/5 ) co nie tylko zwiększa pożytek lecz podnosi również jakość paszy. Poza tym w miejscach gdzie koniczyna czerwona wymarzła, biała rozrasta się i osłania glebę.
- Podsiewając w zbożach wykę kosmatą itp.
- Wysiewając mieszanki poplonowe w skład których wchodzi gorczyca i gryka.
- Namawiając na zakładanie sadów oraz ogródków warzywnych i kwiatowych.
- Uprawiając facelię, żmijowiec, przegorzan, ogórecznik, pszczelnik mołdawski.

Jak uprawiam ogród w Oldskulowej Pasiece? Moja baza pożytkowa dla pszczół.
Przydomowy ogród uprawiam w duchu permakultury. W warzywniku stosuję uprawę współrzędną – czyli dobieram warzywa i zioła na zasadzie lubienia się i nielubienia roślin. W takiej uprawie przy odpowiednim doborze gatunków rośliny wzajemnie się wspomagają. Aromatyczne zioła sadzone w międzyrzędziach odstraszają szkodniki i przyciągają pszczoły.
Zioła to wspaniałe rośliny. Duża ich część to świetne rośliny miododajne i pyłkodajne. Kiedyś w naturze pszczoły miały bardzo urozmaicony pożytek. Zanim człowiek zaczął je wywozić na uprawne monokultury korzystały z bogatego zasobu Matki Natury. Zioła mają przecież również właściwości zdrowotne i odkażające. Nawet w małym przydomowym ogródku możemy je rozsadzić zamiast traw, wepchnąć w każdy zakamarek lub wysiać na przydomowych nieużytkach. W większości są mało wymagające i łatwe w uprawie. Dodatkowo możemy je wykorzystywać sami jako smaczny i zdrowy dodatek do potraw.

W swoim ogrodzie w Oldskulowej Pasiece uprawiam:
- oregano
- tymianek
- macierzankę
- hyzop
- cząber górski
- ogórecznik lekarski
- nagietek
- lawendę
- kocimietkę
- zatrwian tatarski
Dwie ostatnie rośliny przyciągają rzesze trzmieli, motyli i fruczaka gołąbka zwanego polskim koliberkiem. Pszczoły do moich odmian nie zaglądają. Kwiaty lawendy i kocimiętki mają widocznie za głęboko położone nektarniki i pszczołom ciężko do nich sięgnąć. Ale zioła te robią dobrą robotę i przyciągają konkurencję.
Z innych roślin:
- drzewa i krzewy owocowe
- zadrzewnię
- kruszynę
- tawuły
- barbulę
- winobluszcz pięciolistkowy
- wiciokrzewy
- krokusy
Jak sprawdzić które rośliny są miododajne i o jakiej porze roku kwitną?
Najlepszym sposobem jest odwiedzanie ogrodów botanicznych, parków, wirydarzy. Wybierzcie się do nich na spacer wiosną, latem i jesienią a okaże się, że matka Natura ma do zaoferowania Wam i pszczołom mnóstwo ciekawych roślin miododajnych. Nie dość, że ładnych często pachnących to jeszcze pożytecznych dla nas pszczelarzy.
Moim ulubionym wirydarzem i najbliższym jest Kuks w Czechach. Piękny zespół dawnego szpitala i ogród z mnóstwem leczniczych roślin. W tym miejscu można przez cały sezon obserwować, które rośliny są obsiadane przez pszczoły a które omijane. Dzięki temu przemeblowałam trochę ogród i dosadziłam podpatrzone tam rośliny.
Co możesz Ty zrobić dla pszczół?
Sadźmy więc gdzie tylko się da rośliny zwabiające pszczoły. Ktoś sobie pomyśli – po co? Mam miejsce na 4-5 roślin a dla pszczół to i tak mało. Kiedy jednak ty posadzisz 4-5 roślin, zrobi to Twój sąsiad, sąsiad sąsiada a gmina na trawniku rozsieje oregano ( trzeba je tylko skosić na wiosnę ) robi się z tego całkiem niezła jadłodajnia dla pszczelej gromady 🙂
Oldskulowa Pasieka